Kulturalnie w słonecznym Krakowie

  • Drukuj zawartość bieżącej strony
  • Zapisz tekst bieżącej strony do PDF
22 maja 2022

Pobyt w stolicy Małopolski to zawsze niezapomniane chwile i prawdziwa uczta dla ducha. Wystarczy dobrze zaplanować swój pobyt, by różnorodne doświadczenia stały się naszym udziałem. W Krakowie jest to możliwe, bo wszystko, co ciekawe, zabawne, piękne i mądre, jest na wyciągnięcie ręki. Przekonali się o tym trzecioklasiści- grupa humanistów (i ich przyjaciół)- w czasie jednodniowej wycieczki.

Pierwszym punktem programu była Rydlówka- Muzeum Miasta Krakowa, urokliwy dworek, w którym czas płynie swoim rytmem, co pozwala poczuć niezwykły klimat Młodej Polski. Razem z przewodnikiem można tu nie tylko skonfrontować z faktami swoją podręcznikową wiedzę na temat słynnego wesela opisanego przez Wyspiańskiego w dramacie, ale też odkryć tajemnice tego miejsca i jego mieszkańców opowiedziane w formie anegdot, opowiastek i historyjek, których na próżno szukać w szkolnych opracowaniach. Z kolei część warsztatowa to wyzwanie dla młodych uczestników, okazja do powtórzenia tego, co znają i próba odczytania "dawnego" tekstu w kontekście współczesnych historii.

Po tej literacko-malarsko-historycznej podróży przyszedł czas na Rynek- słoneczny, tętniący życiem, wielojęzyczny, barwny, który, choć tak dobrze znany, wciąż potrafi zachwycić. I wreszcie zwieńczenie dnia- spektakl w Teatrze im. J. Słowackiego- Pani Bovary. Możliwa historia. W Domu Machin (Scena Miniatura) reżyserka Gosia Jakubowska Raczkowska przygotowała spektakl refleksyjny, w którym w przenikliwy i przejmujący sposób mówi o kobiecie wciśniętej w ramy społecznych ról i zobowiązań. Emma (w tej roli świetna Alina Szczegielniak), delikatna i subtelna, chce oderwać się od pospolitego, prozaicznego, drętwego życia na prowincji. Jest nieszczęśliwa i smutna, a jej pełne goryczy słowa- Jak mogłam się tak pomylić- pozostają na długo w pamięci. Bo są pomyłki, które determinują nasze życie i od których nie można uciec. Pod tym względem bohaterka Flauberta daleko wykracza poza karty jego książki, a słowa pisarza- Pani Bovary to ja!- mogłaby powtórzyć niejedna współczesna dziewczyna.

Dzień w Krakowie? Polecam gorąco!

Galeria

  • Powiększ zdjęcie 2

    2

  • Powiększ zdjęcie 1

    1

  • Powiększ zdjęcie 3

    3

  • Powiększ zdjęcie 4

    4